Planując podróż na kurs językowy na Malcie, warto zapoznać się z informacjami na temat noclegów i transportu. Pomoże to podjąć najlepszą decyzję o zakwaterowaniu zgodnym z naszymi preferencjami oraz ułatwi poruszanie się na miejscu. Bez zbędnego stresu uda nam się dotrzeć do miejsc, które planujemy odwiedzić.
Podróżowanie to jednak nie tylko hotel i przemieszczanie się pomiędzy atrakcjami turystycznymi. Niezwykle istotny jest aspekt kulinarny, który również warto zgłębić przed przyjazdem. Szkoda byłoby później z braku czasu i rozeznania nie spróbować przepysznych potraw, które oferuje maltańska kuchnia.
Na Malcie mamy do wyboru kilka rodzajów zakwaterowania. Krótko omówię zalety i wady każdego z nich, aby ułatwić podjęcie decyzji.
Hotel
Plusy:
Minusy:
Rodzina goszcząca
Plusy:
Minusy:
Kampus
Plusy:
Minusy:
https://www.sprachcaffe.com/typo3temp/fl_realurl_image/mla-pool-2006-3-web1024x768-41-5921f9b2.jpg
Kampus szkoły językowej Sprachcaffe
Poruszanie się po Malcie jest stosunkowo proste, warto jednak uzbroić się w cierpliwość.
Sieć autobusów jest gęsta, zwłaszcza w głównych miastach (St. Julians, Sliema, Bugibba, Cirkewwa, Rabat/Mdina). Zdecydowanie najlepiej skomunikowana jest Valletta – znajduje się na niej pętla autobusowa, skąd swój początek i koniec mają prawie wszystkie linie autobusowe. W mniejszych miejscowościach i terenach poza miastami trzeba sprawdzać dokładnie rozkłady jazdy – szansa, że „coś zaraz przyjedzie” nie istnieje. Autobusy kursują niekiedy co 30-60 min. albo rzadziej. Taki okres czasu na skąpanym w upalnym słońcu przystanku zdaje się trwać wieczność. Tutaj pojawia się kolejny problem – rozkład jazdy wprawdzie istnieje, ale niekiedy tylko w teorii. Warto być przynajmniej 5 min. przed odjazdem (kierowcy przyjeżdżają czasem za wcześnie), ale musimy mieć świadomości, że na autobus możemy też trochę poczekać.
Kolejnym utrudnieniem są tłumy na przystankach w miejscach wyjątkowo uczęszczanych. Popołudnie np. w zatoce Mellieha oznacza długą kolejkę na przystanku. Mało prawdopodobne, by udało się wsiąść do pierwszego autobusu, a i później trzeba niekiedy powalczyć o miejsce! Kierowcy nie wpuszczają wszystkich dopóki drzwi się domykają, tylko zostawiają sobie i pasażerom nieco przestrzeni w środku. Są przy tym bardzo stanowczy – więcej osób nie wsiada, oznacza, że cokolwiek by się nie działo – nie pojedziesz.
Ale nie taki diabeł straszny…! Polecam unikać powrotu „ostatnim autobusem”, zostawić sobie zapas czasu odwiedzając miejsca najbardziej uczęszczane, uzbroić się w cierpliwość, a towarzyszący podróżowaniu folklor może wydać się na swój sposób uroczy i zabawny.
Zdecydowanie wygodniej wygląda sprawa zakupu biletów. Bilety kupimy bezpośrednio u kierowcy, wsiadając do autobusu. Niestety przejazdy kilka lat temu znacząco podrożały i teraz kosztują 2 euro w sezonie letnim, 1,50 euro w sezonie zimowym, 3 euro za przejazd nocnym autobusem. Dlatego dla tych, którzy planują regularnie korzystać z komunikacji polecam jedną z poniższych opcji:
Karty można zakupić we wszystkich punktach sprzedaży transportu publicznego, zlokalizowanych głównie przy większych zajezdniach autobusowych.
Najtańszą opcją, zdecydowanie najlepszą jeżeli zamierzasz spędzić na Malcie przynajmniej 3 miesiące, jest wyrobienie sobie spersonalizowanej karty Tallinja. Trzeba wypełnić formularz online https://www.publictransport.com.mt/register-now, najlepiej nieco wcześniej przed przyjazdem, żeby karta czekała na nas, np. pod adresem rodziny goszczącej czy hotelu. Karta działa na zasadzie doładowania, koszt jednej podróży dla dorosłego wynosi 0,75 euro zamiast 2,00 euro. Można więc sporo zaoszczędzić.
Wszelkie szczegółowe informacje można znaleźć na oficjalnej stronie: https://www.publictransport.com.mt/
Na Malcie na każdym kroku znajdziemy wszystko to, co w kuchni śródziemnomorskiej najlepsze: dojrzałe warzywa i soczyste owoce, świeże ryby i owoce morza, przepyszne uwielbiane przez wszystkich dania kuchni włoskiej, które zadowolą nawet najbardziej wybrednych smakoszy. Dania powszechnie znane i lubiane znajdziemy wszędzie, dlatego nietrudno przeoczyć typowo maltańskie lokalne przysmaki. Poniżej obowiązkowa lista dań, przekąsek i napojów, które na Malcie spróbować musisz!
Lokalne przysmaki, czyli pastizzi kupimy niedrogo praktycznie wszędzie, nie tylko w najbardziej zatłoczonych turystycznych miasteczkach. Najbardziej popularne są te z ciasta typu francuskiego nadziewane serem ricotta lub zielonym groszkiem. Według lokalnych jedna z najlepszych pastizzerii znajduje się naprzeciwko zabytkowej bramy Mdiny, po drugiej stronie ulicy, w miasteczku Rabat. Miejsce bardzo niepozorne, głównie przesiadują w nim lokalni mieszkańcy. Dodałabym do tego jeszcze punkt znajdujący się zaraz przy przystanku autobusowym przy Kościele Wniebowzięcia NMP, znanym jako Rotunda w Moście.
https://media-cdn.tripadvisor.com/media/photo-s/11/53/0d/f5/pastizzi-traditional.jpg
Rosną praktycznie wszędzie. Latem kusi by zerwać ich owoce prosto z pięknych rozłożystych kaktusów. Przed tym jednak przestrzegam! Jeśli wydaje Ci się, że przechytrzysz roślinę unikając ostrych kolców, to się mylisz. Najgorsze są ukłucia tych maleńkich igiełek, ledwie widocznych gołym okiem. Stanowią bolesną pamiątkę z Malty jeszcze po kilku tygodniach. Lepiej kupić je na straganie – tam sprzedawcy namaczają owoce w wodzie, przez co kolce stają się nieszkodliwe. Większość handlarzy chętnie obierze je dla Ciebie na miejscu. W wielu miejscach znajdziesz dżem i nalewki/likiery z opuncji – warto spróbować lub zakupić je na pamiątkę/prezent. Najlepiej poszukać tych naturalnych produktów u ulicznych sprzedawców, na targach lub w małych sklepikach. Niestety, większość wyrobów ze sklepów z pamiątkami to produkty pełne sztucznych barwników i konserwantów, czytajmy więc etykiety.
https://www.olej.edu.pl/wp-content/uploads/2016/09/zdrowa-opuncja-figowa.jpg
Tradycyjną mięsną potrawą maltańską jest królik. W menu widnieje jako „fenek”. Potrawka z królika w winie? Pasztet z królika? Zapytaj kelnera o dostępne warianty, gdyż dania z menu nie zawsze muszą być dla nas jasne i czytelne, nawet w języku angielskim.
Zapiekanka makaronowa z mięsem. Bardzo sycąca potrawa, którą niedrogo kupisz na wynos w niejednej pastizzeri.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/21/Pastitsio.jpg/1200px-Pastitsio.jpg
Przepyszna zupa rybna, którą miałam okazję skosztować w jednej z restauracji w porcie malowniczej rybackiej miejscowości Marsaxlokk. Szczerze polecam ucztę w takiej scenerii!
Ryba dorada powszechnie występująca u wybrzeży Malty. Gdziekolwiek nie pójdziesz, z dużą pewnością będzie świeża i pyszna!
http://plevnahotel.com/wp-content/uploads/2016/05/marsaxlokk.jpg
Rybna kolacja z takim widokiem? Tylko w Marsaxlokk!
Gazowany napój pomarańczowy, o słodko-gorzkim smaku. Nic tak nie ugasi pragnienia, jak Kinnie. Z początku nie każdemu przypada do gustu, ale po chwili uzależnia!
http://www.moja-malta.pl/wp-content/uploads/kinnie-odmiany.jpg
Małgorzata Gałan
Zobacz także: